Jak przygotować się do zimy - psychiczne i praktycznie
Ależ dziś sypnęło śniegiem! Mam nadzieje, że opony wymienione na zimowe. Tak, to bardzo ważny krok w stronę bezproblemowej zimy. A czeka nas okres w roku, tory większość z nasz wspomina pozytywnie z czasów dzieciństwa. Sanki, bałwany, kuligi i bitwy na śnieżki. Kto z nas nigdy nie przyszedł do domu cały przemoczony lub ze śniegiem we włosach, niech pierwszy rzuci… śnieżką.
Nadal możemy pielęgnować uroki dzieciństwa, ale nie ukrywajmy, że dorosłe życie pokazuje także jej mniej przyjemne oblicze. Kiedy wychodzimy z pracy, jest ciemno, kiedy wracamy z pracy - jest ciemno. Piękna zimowa (biała) aura nie jest częstym zjawiskiem, brakuje nam siły i pozytywnego nastawienia do codziennych, nawet łatwych aktywności.
Nie ma co ukrywać, zima to dość trudny czas. Ale to nie oznacza, że mamy się temu poddawać i marnować kilka miesięcy w bezruchu. Od nas zależy, czy będziemy w stanie wycisnąć z niej, co tylko się da, a możliwości jest naprawdę wiele.
Oto kilka wskazówek, jak się zachowywać i co robić, aby ten czas w roku nie był stracony.
1. Przede wszystkim, zaakceptuj, że w cyklu rocznym po prostu jest czas na te zimne i mniej przyjemne miesiące. Takie podejście wyzbyte z gniewu i poczucia niesprawiedliwości pozwoli przeżyć zimę w innej perspektywie. Chłodne dni miną. Pamiętaj, żeby także i ten czas wykorzystać, bo opcji jest wiele. Jeśli już złapie cię poczucie niezgody wobec ciemnych i zimnych dni, zorganizuj wieczór gier, domowe spa, albo seans filmowy. Możecie razem z rodziną zorganizować stand-up, albo pokaz teatralny. Zadbaj o wygodny ubiór, ciepłą herbatkę i kocyk. Może spróbujesz przygotować na wieczór zdrowe przekąski? Czas spędzony w domu nie musi być nudny. Daj sobie odpocząć w ciekawy i wartościowy sposób, który zbliży członków rodziny.
2. Wychodź na dwór! Naprawdę, pomimo nieprzyjemnej aury, aktywność fizyczna na świeżym powietrzu to klucz do dobrego samopoczucia. Wystarczy się ciepło ubrać, zadbać o to, aby nie przemoknąć i ruszamy! Choćby na spacer do lasu, na pole. To ważne, aby wyjść z miasta, szczególnie jeśli mieszka się w okolicy, gdzie mieszkańcy palą w piecach. Doskonale wiemy, że jakość powietrza w takim wypadku może być co najmniej średnia. Dlatego należy szukać, otwartych przestrzeni lub leśnych ostoi. Ale pamiętajmy, że nie chodzi tylko o powietrze. W te zimowe dni najważniejszym źródłem naszej energii jest światło. Przez krótki dzień, jest go naprawdę mało. Wiemy przecież, że jest źródłem witaminy D, która niesamowicie podnosi nasz nastrój. Dlatego, korzystajmy z jasnych godzin dziennych, zamiast jazdy samochodem, wybierzmy spacer z pracy do domu, jeśli kończysz prace o 15:00, masz jeszcze czas, aby zaczerpnąć trochę światła, nawet jeśli słońce jest za chmurami. Unikajmy przebywania w sztucznym zimnym świetle. Wieczorem postawmy na nastrojowe cieple światło, lub światło świec. Co więcej, wystawiając się nieustannie na sztuczne światło, tracimy naturalny cykl dobowy. Organizm musi wiedzieć, kiedy ma być aktywny, a kiedy odpoczywać - a kieruje się właśnie naświetleniem. Dlatego możemy stale czuć się zmęczeni i zdenerwowani. Aby tego uniknąć, zachowujmy balans zegara biologicznego, spędzając choć 30 minut dziennie na naturalnym świetle.
3. Teraz temat niezwykle trudny… utrzymywanie zdrowych nawyków. Tak, wiem, że zimą jest to wymagające. Więcej czasu spędzamy w domu, mniej wychodzimy. Mamy ochotę na podjadanie i ograniczamy ruch. Jednak zimą jest to najważniejsza kwestia, abyśmy kontynuowali pozytywne nawyki żywieniowe. Nie tylko dla zachowania figury, ale przede wszystkim dla dostarczania naszemu organizmowi niezbędnych składników, aby mieć siłę do działania, a nawet aby nie popadać w stany obniżonego nastroju. Dostarczanie środków odżywczych i witamin jest niezbędne, aby utrzymać zdrowie, podczas gdy dookoła panują wirusy i bakterie. Zdrowe odżywianie powinno przyczynić się do wzmocnienia naszego układu odpornościowego, który zmniejszy szansę na przeziębienie lub grypę. To bardzo kuszące, aby wieczorami zamawiać kolację na wynos. Jednakże dużo lepiej poczulibyśmy się jedząc ciepłe, świeże i pożywne posiłki przygotowane we własnym zakresie. Jedzmy sezonowo - czyli wybierajmy owoce i warzywa, które są naturalnie dostępne w danym okresie (w grudniu sezonowe warzywa to: burak, por, marchew, ciecierzyca, czosnek, fasola, ziemniak, soja, kalarepa, pietruszka, a owoce to: gruszki, jabłka, cytrusy).
4. Aktywność - to także klucz do pozytywnego przeżycia zimy. Niezależnie od tego, czy dołączysz do drużyny piłki nożnej i będziesz spędzać wieczory na hali piłkarskiej, zapiszesz się na siłownię, czy bez ponoszenia żadnych kosztów częściej pójdziesz pobiegać. To udowodnione naukowo, że aktywność fizyczna przynosi korzyści zarówno fizyczne, jak też psychiczne. Możesz spróbować także nowych rzeczy, które umożliwia zimowy sezon - łyżwy, narty biegowe, a może morsowanie? Zima wcale nie ogranicza, wręcz przeciwnie. Ważnym elementem uprawiania aktywności fizycznej w takich formach jest też poznawanie nowych ludzi, budowanie wspólnych pasji i relacji społecznych. Co prowadzi do kolejnego punktu…
5. udzielaj się społecznie, zimowa chandra może powodować poczucie osamotnienia. A to oczywiście nie wpływa dobrze na samopoczucie. Bardzo kuszące jest, aby każdego dnia po prostu wyjść z pracy, wrócić do domu i zagrzać ulubione miejsce na kanapie, przed telewizorem. Zaangażowanie społeczne przynosi wiele korzyści dla naszego zdrowia.
Niezależnie od tego, czy chodzi o wspólne obejrzenie filmu z przyjaciółmi, czy wyjście ze znajomymi z pracy na pizze. Społeczność jest niezmiernie pomocna w walce z izolacją, i poczuciem samotności. To prawda co mawiają, iż w grupie jest zawsze weselej.
Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii BLOG