Strona główna » BLOG » Czerwiec to nowy styczeń? Jak podsumować pół roku i ustawić nowe cele

Czerwiec to nowy styczeń? Jak podsumować pół roku i ustawić nowe cele



Zimowy styczeń to jak zimny prysznic – z jednej strony obietnica zmian, z drugiej presja, że „muszę zacząć od nowa”.
Czerwiec jest inny. Bardziej łagodny, dojrzały. Pełen światła i przestrzeni. To miesiąc, który daje Ci szansę na spokojne zatrzymanie się i powiedzenie sobie: „Ok, jestem w połowie. Co teraz?”

Nie potrzebujesz nowego roku, by zacząć od nowa. Wystarczy nowa intencja. A może... nowy czerwiec?

 

 KROK 1: Zrób przystanek – zatrzymaj się i oddychaj

Zanim zaczniesz analizować, planować i organizować, zrób coś, czego nie robi się zbyt często: po prostu bądź.
Weź głęboki oddech, usiądź w cichym miejscu i pozwól sobie nic nie musieć przez chwilę. Dopiero z tego miejsca możesz spojrzeć na minione pół roku z łagodnością, nie krytyką.

alt

 KROK 2: Podsumuj pierwsze półrocze – prosto i szczerze

Nie musisz tworzyć wielkiego raportu. Wystarczą odpowiedzi na kilka pytań:

  • Co wydarzyło się w pierwszym półroczu? (duże i małe rzeczy)
  • Co było najtrudniejsze?
  • Co mnie zaskoczyło – pozytywnie lub negatywnie?
  • Z czego jestem dziś dumna/dumny?

 Możesz też zrobić przegląd zdjęć z ostatnich miesięcy – one przypomną Ci momenty, o których zapomniałaś/eś.

 

 KROK 3: Sprawdź, co nie działa – i pozwól sobie to odpuścić

Nie każde postanowienie, pomysł czy cel zadziała. I to jest normalne.

Zrób listę rzeczy, które:

  • nie wyszły (ale już Ci nie zależy)
  • wypaliły Cię lub frustrowały
  • były cudzym oczekiwaniem, nie Twoją potrzebą

Odpuść je z szacunkiem. Puść przestrzeń wolną.

alt

 KROK 4: Zidentyfikuj, co Ci służy – i zrób tego więcej

Z drugiej strony – co sprawiło Ci frajdę? Spokój? Dumę?

Zapisz:

  • co w Twojej codzienności działa dobrze
  • jakie rytuały/ludzie/nawyki Cię wspierają
  • które spontaniczne decyzje okazały się dobre

 To Twoje „złoto” z pierwszej połowy roku. Zasiej je ponownie.

 

 KROK 5: Nadaj kierunek, nie cel

Nie musisz znać wszystkich odpowiedzi. Wystarczy, że wiesz, w którą stronę chcesz iść.

Zamiast „schudnę 5 kg” → „chcę czuć się lepiej w swoim ciele”
Zamiast „przeczytam 20 książek” → „chcę codziennie mieć kontakt z inspirującym słowem”
Zamiast „rzucę pracę” → „chcę bardziej ufać sobie zawodowo”

 Kierunek daje przestrzeń. Cele – często presję.

alt

 KROK 6: Ustaw mikrocele na kolejne 3 miesiące

Nie planuj roku. Zaplanuj lato. 3 miesiące to konkret, ale nie przytłacza.

Wybierz 3–5 mikrocelów:

  • jedno zdrowotne
  • jedno emocjonalne/duchowe
  • jedno zawodowe/finansowe
  • jedno społeczne (relacje, wspólne chwile)
  • jedno tylko dla frajdy (zero produktywności!)

 Przykład: „Raz w tygodniu robię coś dla samej siebie, bez sensu i bez celu”.

alt

 KROK 7: Wybierz swoje słowo lata

Zamiast długich planów – wybierz jedno słowo, które będzie Twoją latarnią.

Inspiracje:

  • Spokój
  • Odwaga
  • Lekkość
  • Obecność
  • Odpuszczenie
  • Odnowa
  • Radość
  • Głębia

Napisz je, przyklej na lodówkę, ustaw jako tapetę. Pozwól mu prowadzić Cię przez letnie miesiące.

 

 KROK 8: Stwórz prosty plan działania (ale elastyczny)

Nie rób harmonogramu. Zrób mapę opcji:

  • Co mogę robić rano, by dobrze zacząć dzień?
  • Co raz w tygodniu daje mi przyjemność?
  • Co zrobię, gdy przyjdzie spadek energii?
  • Jak chcę kończyć dni?

 To bardziej wizja niż grafika. Ale daje Ci ramy, które są Twoje, nie z Instagrama.

 

 KROK 9: Porozmawiaj z kimś o tym, co czujesz

Nie wszystko trzeba przerabiać samemu. Powiedz bliskiej osobie:

„Zatrzymałam/em się na chwilę i poczułam/em, że chcę coś zmienić. Mogę Ci o tym opowiedzieć?”

Rozmowa uwalnia. Czasem wystarczy, że ktoś Cię posłucha, by pomysł nabrał mocy.

 

 KROK 10: Zrób rytuał nowego początku

Nie musi być wielki. Ale zrób coś symbolicznego:

  • Zapal świecę i napisz list do siebie z przyszłości
  • Zrób kolaż inspiracji na lato
  • Weź kąpiel z intencją „puszczam to, co mi nie służy”
  • Wypisz swoje 3 nowe wartości i przyklej nad biurkiem

Rytuały pomagają zamykać i otwierać. Tworzą przejścia. To potrzebne Twojej psychice.

alt

 BONUS: Pytania coachingowe, które warto zadać sobie w czerwcu

  1. Co chcę poczuć, gdy ten rok się skończy?
  2. Jakie relacje chcę wzmocnić przez lato?
  3. Co będzie moim znakiem, że jestem na dobrej drodze?
  4. Jak chcę dbać o siebie w najprostszy sposób?
  5. Czego potrzebuję mniej?

 

 Podsumowanie

Nie musisz czekać do grudnia, by coś podsumować.
Nie potrzebujesz noworocznego sztucznego startu.
Masz dzisiaj. Czerwiec. Światło. Przestrzeń. Dobrą energię.

Uczyń z tego czasu swój drugi styczeń – ale tym razem, z łagodnością. Niech Twoje lato nie będzie ucieczką, ale powrotem do siebie.


Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii BLOG
Newsletter

 

Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies oraz przetwarzanie danych zgodnie z naszą Polityką Prywatności
Nie pokazuj więcej tego komunikatu